Christopher Macht „Spowiedź doktora Mengele” – recenzja.

Książka jest zapisem rozmów przeprowadzanych między byłą więźniarką obozu w Auschwitz a Josefem Mengele. Słynny lekarz został przez nią rozpoznany podczas ukrywania się w Brazylii.

Głównym celem powstania powieści było poznanie genezy źródła zła, które tkwiło nie tylko w Josefie Mengele, lecz również w innych medykach oraz esesmanach odpowiedzialnych za śmierć setek tysięcy ludzi w obozie koncentracyjnym. Książka, mimo ciekawej tematyki, niestety nie wydaje mi się być na tyle wiarygodną lekturą, by przeprowadzone rozmowy brać na poważnie. Najbardziej poszukiwany nazista przychodzący przez kilka dni do byłej więźniarki i opowiadający o swoim życiu oraz kiełkującym poczuciu winy? Będący na wolności nawet po przeprowadzonych rozmowach? Nie jest to niemożliwe, ale bardzo wątpliwe. Ten fakt sprawia, że lektura na samym początku traci na wiarygodności oraz jakości. Teraz przejdźmy do zawartości treści. Wszystkie wydarzenia, które zostały w niej ujęte są powszechnie znane osobom interesującym się tematyką obozową i II wojny światowej. Niektóre pytania zadawane przez kobietę są naiwne oraz zbędne, co jest kolejnym minusem tej pozycji. Jakie są zatem plusy? Książkę czyta się szybko, zawiera ona interesujące fotografie, które z pewnością ją urozmaicają. Na pewno czytelnicy posiadający mniejszą wiedzę o brutalnych praktykach stosowanych w Auschwitz mogą poznać kilka wstrząsających faktów, a odpowiedzi Josefa Mengele przedstawiają nam niezrozumiałą perspektywę oprawcy popełniającego te zbrodnie. „Anioł śmierci” opowiada byłej więźniarce nie tylko o swoim życiu, lecz również o ucieczce i sumieniu, które przez wiele lat nie dawało o sobie znać. Czy na starość Mengele zaczął odczuwać poczucie winy? Tego dowiecie się z książki, zakładając, że rozmowy rzeczywiście były autentyczne. Gdybym nie miała co do tego wątpliwości, z pewnością bym ją polecała.

6 myśli w temacie “Christopher Macht „Spowiedź doktora Mengele” – recenzja.”

Dodaj komentarz