gra

pozorami twarz malują

niczym malarz w niemym transie

kolorami operują

wbrew uczuciom swych odbiorców

bezlitośnie prą do przodu

efekt swój osiągną w końcu

rozdeptują ciężkim butem

osobowość tę niewinną

i co począć, gdy to ludzie

ludzi krzywdzą, ranią, winią

każda rysa ślad zostawia

który nigdy już nie zniknie

i co z tego, że nie pęknie

skoro serce w krzyku milknie

2 myśli w temacie “gra”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s