czy słyszysz mój głos?
im bliżej jestem
granicy znoszącej ból
tym bardziej traci swą moc
wyciągam ku Tobie dłonie
lecz oddalasz się, słabniesz
i jak statek toniesz
wołam Cię rozpaczliwie
nie przypuszczając, że też stracisz siły
i znikniesz
jak długo jeszcze?
nie zniosę więcej
w milczeniu podnoszę wzrok
i znów jesteś
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Napisane przez nieodkrytapl
Piszę, recenzuję książki (a przynajmniej się staram), jestem mamą oraz żoną. Mam syna urodzonego w 2018 roku i córkę (wcześniaka z 26 tygodnia ciąży) urodzoną w 2020 roku.
Właściwie to tyle. Dodanie większej ilości informacji uznaję za niepotrzebne. Nie będzie tu zdjęć moich, mojego męża ani dzieci. Przecież w blogach chodzi o treść, prawda?
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest nieodkrytapl
nadzieja nigdy nie może w nas zginąć!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda 🙂
PolubieniePolubienie