niestałość

nie obiecuj, że będziesz zawsze

bo czasem tak trudno dotrzymać jest słowa

nim światło ufności w kimś gasnąć zacznie

pomyśl, co uczyni zbyt piękna mowa

zmienne są rozkoszą losu kapryśnego

a słowa ulotne jak najkrótsza z chwil

lecz nie zawsześmy zabawkami jego

nie każda milczenie jest lepione z glin

czasem tak trudno uciec od ludzi

zwłaszcza gdy żal już zbiera się w sercu

z przykrej rutyny winno się obudzić

by przerwać bezsens biegu w miejscu

6 myśli w temacie “niestałość”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s