powstrzymuję łzy
które i tak płyną wewnątrz mnie
to takie smutne
że w ciele dorosłego
przerażone dziecko stąpa jak we mgle
dokąd idziesz?
lata lecą
a w duszy wciąż grzmi chaos
wrodzona naiwność już dawno temu
w starciu z rzeczywistością miała siłę zbyt małą
emocje przytłaczają
potrzebuję odpoczynku od życia
niezbyt długiego, trochę intensywnego
by grzmoty nie doczekały mocy gradobicia
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Napisane przez nieodkrytapl
Piszę, recenzuję książki (a przynajmniej się staram), jestem mamą oraz żoną. Mam syna urodzonego w 2018 roku i córkę (wcześniaka z 26 tygodnia ciąży) urodzoną w 2020 roku.
Właściwie to tyle. Dodanie większej ilości informacji uznaję za niepotrzebne. Nie będzie tu zdjęć moich, mojego męża ani dzieci. Przecież w blogach chodzi o treść, prawda?
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest nieodkrytapl
powiem Ci, że bardzo poruszył mnie ten wiersz…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję – to znaczy, że został zrozumiany. 🙂
PolubieniePolubienie
Każdy z nas ma w sobie dużo łęków.. Ukojenia Twoich i jak najmniej łez. Tych do wewnątrz. Te na zewnątrz przynajmniej trochę ulgi przynoszą choć i ich jak najmniej niech będzie..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Ci bardzo 😘
PolubieniePolubione przez 1 osoba