Lisa Gardner „Wszędzie cię widzę” – recenzja.

Frankie Elkin przyjmuje zlecenie od zabójczyni, która została skazana na śmierć za morderstwo osiemnastu mężczyzn. Kaylee Pierson zależy na odnalezieniu zaginionej przed laty siostry – dziewczyny prawdopodobnie więzionej przez pewnego bogacza. Frankie, by ją odnaleźć i uratować, musi zatrudnić się do pracy w luksusowym kurorcie w odciętej od świata wyspie. Jednak od pierwszego dnia nic nie wygląda tak, jak powinno..

Lisa Gardner jak zwykle nie zawodzi i oferuje nam napisany w świetnym stylu, trzymający w napięciu, mroczny thriller! Uwielbiam jej twórczość i cieszę się, że każda kolejna przeczytana przeze mnie książka autorki trzyma ten sam wysoki poziom, co pozostałe.

Tym razem akcja rozpoczyna się powoli, zostajemy stopniowo wprowadzeni w wydarzenia dziejące się wokół głównej bohaterki, Frankie Elkin, trzeźwej alkoholiczki. Autorka skupiła dużą uwagę na emocjach Frankie, rozbudowanych opisach jej odbioru nowej rzeczywistości, walki z własnymi demonami oraz z chęcią sięgnięcia do butelki.

Powieść wyróżnia miejsce akcji – luksusowy kurort. Malownicze opisy pięknej wyspy na środku Pacyfiku, jej flory, ale także czyhających tam niebezpieczeństw, dodaje książce uroku i zdecydowanie działa na wyobraźnię pobudzająco. Czy Frankie odnajdzie tam zaginioną siostrę Kaylee?

Bardzo podoba mi się umiejetność utożsamienia się autorki z główną bohaterką, a także budowanie napięcia. Treść brzmi tak, jakby to Lisa Gardner, a nie Frankie, przeżywała wszystko to, co dzieje się w książce – brawa dla niej za to, bo dzięki temu emocji mamy tyle, by być w pełni usatysfakcjonowanym. Fabuła co prawda nie jest skomplikowana, ale i tak niełatwo odgadnąć, co naprawdę się wydarzyło i kto jest temu winien.

Mam tylko zastrzeżenia co do zakończenia, które nie było zbyt wiarygodne i powoduje w ostatecznym rozrachunku ogromny niedosyt, jednak nie zmienia to faktu, że „Wszędzie cię widzę” jest gwarancją świetnej zabawy. Zdecydowanie polecam.

4 myśli w temacie “Lisa Gardner „Wszędzie cię widzę” – recenzja.”

Dodaj komentarz