Andriej Pogożew „Ucieczka z Auschwitz” – recenzja.

Kolejna wstrząsająca lektura związana z obozem Auschwitz, tym razem z pierwszej ręki – napisał ją były więzień, któremu po roku pobytu udało się uciec. Większość książki jest dramatyczną relacją z codzienności w obozie – autor opisuje poszczególnie sytuacje dodając przy tym swoje odczucia i przemyślenia.  Dowiadujemy się, jak powstał pomysł ucieczki, jak został pielęgnowany, aż wykiełkował i wyrósł z niego budzący podziw plan z prawdziwego zdarzenia, który doszedł do skutku. Utracone człowieczeństwo esesmanów, nadludzki wysiłek mężczyzn w walce o przetrwanie, zabawy oprawców kosztem zdrowia i życia więźniów, tortury i mordy, krótkie wzmianki o kobietach oraz dzieciach – wszystkie informacje znajdziemy w tej szokującej lekturze oczami Andrieja Pogożewa. Autor opisuje również proces sądowy, w którym wystąpił przeciwko swoim oprawcom, dokładnie opowiada o swoich uczuciach, gdy musiał wrócić w mroczną otchłań przeszłości, a studiowanie twarzy esesmanów w celu rozpoznania, popchnęły go w nią jeszcze głębiej. Książka jest świetnie napisana, doskonale rozpoznajemy sytuacje, które głęboko poruszyły autora – niektóre wspomnienia przenikają czytelnika swoim zimnem do szpiku kości; ich szczegółowe, opisane pięknym językiem wyznania byłego więźnia pozwalają w miarę możliwości zobaczyć oczami wyobraźni życie, które przeraża, wzrusza, a zachowanie esesmanów wywołuje obrzydzenie i niedowierzanie. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się, jak wyglądało piekło na ziemi od człowieka, który je przeżył, nie powinien być zawiedziony tą lekturą.

6 myśli w temacie “Andriej Pogożew „Ucieczka z Auschwitz” – recenzja.”

  1. Recenzja bardzo dobra, ale książek o tym koszmarze jaki „ludzie” ludziom zgotowali przeczytałam już dużo i każda długo bolała. Boli mnie nawet sama myśl.. Choć pisać o tym i mówić trzeba. Żeby nigdy więcej nie powtórzyło się takie bestialstwo.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Oj boli, boli.. Lecz tak jak piszesz, warto poznawać te historie. Przede mną chyba najtrudniejsza lektura „Doktorzy z piekła rodem”, opowiadająca o eksperymentach na ludziach. Chyba zostawię ją na później, żeby nabrać do niej sił.

      Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s