Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl, gdy myślę o tej książce to „konkretna”. Mamy tu opisane 232 przypadki autopsji, którymi zajmowała się autorka podczas swojej pracy patologa sądowego. Doktor Melinek bez owijania w bawełnę omawia sekcje zwłok, a także dzieli się z nami wrażeniami, jakie wywarły na niej poszczególne przypadki. Wstępna autobiografia autorki jest krótka, interesująca i moim zdaniem niezbędna, by dowiedzieć się, dlaczego autorka wybrała tę drogę zawodową, a nie inną. „Ciało nie kłamie” to książka, z której można wiele wynieść nie tylko na temat ludzkiego ciała, lecz również zdać sobie sprawę z tego, jak różne są przypadki śmierci. Można nawet po jej przeczytaniu odnieść wrażenie, że w codziennym życiu oszukujemy przeznaczenie co najmniej kilka razy… Dr Melinek opisuje autopsje ofiar samobójstw, przedawkowania, różnego rodzaju wypadków, zabójstw, a także katastrof lotniczych. Zaskoczyło mnie, że autorka badała ciała ludzi, którzy zginęli w zamachu na World Trade Center – ten rozdział jest nie tylko dramatyczny, lecz również bardzo poruszający. Książka nie nudzi, nie posiada zbędnych opisów, wręcz przeciwnie – niektóre treści są naprawdę mocne. Irytowały mnie literówki i zdarzyło się, ze imiona zostały pomylone, jednak kompletnie nie wpływa to na całokształt odbioru treści przez czytelnika, którego interesuje taka tematyka. Autorka nie nudzi nas medycznymi terminami, a sekcje omawia prostym językiem, zrozumiałym dla każdego. Mówi nam także o okolicznościach śmierci ludzi, których ciała badała i w niektórych przypadkach o tym, co działo się już po niej. Książka z pewnością nie jest dla każdego – odradzam czytelnikom o słabszych nerwach. Jeśli natomiast kogoś interesuje na przykład to, czym przecina się żebra, w jaki sposób wyjmuje się poszczególne narządy z ciała, a także jak rodzaj śmierci wpływa na wygląd zwłok, to jest to zdecydowanie strzał w dziesiątkę.

Judy Melinek „Ciało nie kłamie” – recenzja.
Posted on by nieodkrytapl
Napisane przez nieodkrytapl
Piszę, recenzuję książki (a przynajmniej się staram), jestem mamą oraz żoną. Mam syna urodzonego w 2018 roku i córkę (wcześniaka z 26 tygodnia ciąży) urodzoną w 2020 roku. Właściwie to tyle. Dodanie większej ilości informacji uznaję za niepotrzebne. Nie będzie tu zdjęć moich, mojego męża ani dzieci. Przecież w blogach chodzi o treść, prawda? Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest nieodkrytapl
lubię takie książki, choć może to dziwne:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie dla mnie 🙂
PolubieniePolubienie
Może to nienormalne, ale to mnie interesuje. W ogóle miałam zamiar dopełnić studia o kierunek :kryminologia”, ale spóźniłam się z papierami. 😀 Czytałam książkę wydaną przez Doktor G. jeśli wiesz, o kim mowa, także z chęcią przeczytam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A już myślałam, że tylko ja jestem nienormalna. 😛 Ja też chciałam iść na ten kierunek! Ale jakoś nie pykło 😀
No właśnie się zastanawiałam, czy kupować tę książkę doktor G., polecasz? 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Polecam, chociaż czytałam z dziesięć lat temu. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z tej samej kategorii: „Umarli mają głos” i „Nie bierz do ust ręki umarlaka”, pierwsza pozycja to z polskiego podwórka, druga – to opowieści bardziej laboratoryjne i techniczne, ale też ciekawe. Obie polecam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo dziękuję.
PolubieniePolubienie