Marin i Derek mają idealne życie – są bogaci, kochają się, a ich największym szczęściem jest czteroletni synek, Sebastian. Niestety wszystko się zmienia, gdy podczas świątecznych zakupów mały chłopiec zostaje uprowadzony, a śledztwo utyka w martwym punkcie. Szesnaście miesięcy później zrozpaczona Marin dowiaduje się, że Derek ją zdradza. Jak daleko się posunie, by uratować swoje małżeństwo? Co się stało z Sebastianem?
Jest to opowieść poruszająca bardzo trudne tematy: zaginięcie dziecka, załamanie matki, zdradę męża i pojawiające się na każdym kroku tajemnice. Świetny, wciągający początek książki zapowiadał czytelniczą ucztę, jednak w pewnym momencie akcja praktycznie staje w miejscu. Zastępują ją opisy mające miejsce w przeszłości, co prawda bardziej rozświetlające sytuację, jednak większość z nich nie ma najmniejszego wpływu na główną akcję i jest całkowicie zbędna. Z idealnie zapowiadającego się thrillera psychologicznego dostajemy obyczajówkę z elementami thrillera. Narracja trzecioosobowa kompletnie mi nie przeszkadzała, a pokazanie kilku różnych perspektyw zdecydowanie poszerza kąt widzenia całej akcji. Postacie są nieprzewidywalne, a główna bohaterka oprócz współczucia wzbudza niechęć – jej zachowanie (i nie tylko jej) zbyt często jest niejasne, destrukcyjne i kompletnie niezrozumiałe. To był jeden z kilku zniechęcających elementów powieści, które skutecznie zaniżyły jej jakość. Myślę, że rozpacz Marin jak i ogólny portret psychologiczny zostały świetnie pokazane, jednak to chyba jedyny plus tej postaci. Zakończenie co prawda zaskakuje, jednak jest mało wiarygodne i czujemy wielki niedosyt, ponieważ zbyt wiele kwestii stało się kompletnie nielogicznych. Książkę czyta się lekko i szybko, podoba mi się styl pisania autorki, ale czy przeczytałabym ponownie tę powieść? Niestety nie i nie mogę jej polecić z czystym sumieniem.
Jak początkiem mnie zainteresowałaś książką, tak końcówką już nie. Tak jak książka sama w sobie, widzę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie tak było!
PolubieniePolubienie
Brzmi ciekawie. Ostatnio coś mnie ciągnie do tego rodzaju książek, więc jeżeli znajdę ją w bibliotece to z chęcią przeczytam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może akurat Tobie bardziej się spodoba 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To… może przeczytam do połowy? 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety to niewiele da, bo irytujące fragmenty pojawiają się nawet w pierwszej połowie :p
PolubieniePolubione przez 1 osoba
są takie książki, które niby ciekawe, ale jakoś nie można być usatysfakcjonowanym z lektury
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I takie najbardziej bolą 🙂
PolubieniePolubienie