Remigiusz Mróz „Zaginięcie” – recenzja.

Do Joanny Chyłki dzwoni koleżanka z lat szkolnych, Angelika, z prośbą o pomoc. Okazuje się, że ktoś porwał jej dziecko, a śledczy nie znajdują żadnych śladów włamania. Podejrzanymi o uprowadzenie lub zabójstwo staje się sama Angelika wraz z mężem, Awitem, znanym biznesmenem. Z biegiem czasu dziecko nadal nie zostaje odnalezione, a małżeństwo broni swoich tajemnic przed prawnikami, Chyłką i jej aplikantem, Kordianem Oryńskim. Adwokaci postanawiają je poznać i przeprowadzić własne śledztwo.

Jak miło było wrócić do losów Chyłki i Zordona! Jak zwykle gwarantują nam dobry, ironiczny humor oraz świetne spędzenie czasu przy rozwiązywaniu skomplikowanej sprawy, która z początku wydaje się być oczywista, a podejrzani winni. Nietuzinkowy styl bycia Joanny i jej bezpośrednie teksty podsycone wisielczym humorem bardzo mi się podobały. Chyłka pod maską obojętności i ironii kryje wrażliwość, dobro i nadzieję, a ta część bardzo dobrze to ukazuje, ponieważ właśnie w „Zaginięciu” spotyka ją przygniatające doświadczenie oraz zmierzenie się z własnym ja. Mróz dokładnie opisał nie tylko jej rozterki, lecz również rozwój sprawy, która co prawda jest dynamiczna i wymaga myślenia, ale za sprawą szczegółowego, niespiesznego przedstawienia nie gubimy się w jej odbiorze. Zostajemy wciągnięci do świata prawniczego i przebrnięcie przez książkę przypomina oglądanie ulubionego filmu. Wzajemna sympatia oraz pociąg Chyłki i Oryńskiego, a także niemożność zrealizowania tego pragnienia przez stosunek patronka – aplikant tworzy osobny wątek, który nas intryguje i emocjonuje. Nie mam zastrzeżeń do stylu Mroza, do wykreowania postaci ani do zakończenia, które co prawda nie było podrzuconą bombą, lecz fajerwerkami tak widowiskowymi, że od razu chcemy sięgnąć po kolejną paczkę. Ostatnie strony zawierają dodatkowo element zaskoczenia, który nas porusza i z tego powodu wcale nie odczuwamy niedosytu, a wręcz przeciwnie. Polecam!

9 myśli w temacie “Remigiusz Mróz „Zaginięcie” – recenzja.”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s