Katarzyna Wierzbicka „To nie jest kraj dla słabych magów” – recenzja.

Istnienie magii zostało ujawnione, a ludzie i istoty obdarzone mocą znajdują się na skraju wojny. Przemoc, zamieszki oraz morderstwa stają się codziennością. Agata Filipiak, nie ingerując w te wydarzenia, zamierza zemścić się na półdemonie, który zamienił jej życie w piekło. Pomaga pewnemu magowi  znaleźć broń, dzięki czemu mogłaby zrealizować swój plan – nie wie jednak, że pewne istoty mają wobec niej inne zamiary..

O wow, nie przypuszczałam, że kontynuacja „Tajne przez magiczne” będzie AŻ TAK DOBRA! Jeżeli chcecie przeczytać powieść, w której naprzemiennie będziecie wybuchać śmiechem, czuć gęsią skórkę na ciele, a także otwierać usta ze zdziwienia, to ta książka jest strzałem w dychę. Agacie Filipiak udało się powstać z martwych po ataku półdemona, jednak nie zamierza puścić mu płazem wydarzeń ostatnich tygodni. W tej części główna bohaterka bezsprzecznie wzbudza nie tylko sympatię, lecz także żal i współczucie, ponieważ znowu pakuje się w niezłe bagno. Książka rozpoczyna się mrocznie, groźnie, tajemniczo, a dalej jest już tylko lepiej. Narracja pierwszoosobowa nie szczędzi nam lawiny emocji oraz napięcia, lecz także humoru, którym słynie Agata, zwłaszcza, gdy znajduje się w sytuacjach beznadziejnych – a tych jej nie brakuje. Jest silna i odważna, lecz kompletnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie da się ukryć, że Katarzyna Wierzbicka weszła w tę powieść całą sobą, a my, jako czytelnicy, czujemy to i chłoniemy nie tylko każde wydarzenie, każdą wylaną przez główną bohaterkę łzę, każdą rezygnację oraz ból, lecz także każdy uśmiech i płynącą z serca dobroć. Powieść „czyta się sama” – jest świetnie napisana, lekko, choć oczywiście brutalnych momentów tutaj też nie unikniemy. Książka nie nudzi – gdy już myślimy, że więcej nic nas nie zaskoczy, ponownie zbieramy szczękę z podłogi.. Autorka łamie schematy, manipuluje napięciem tak, jak jej się podoba, serwując nam prawdziwą jazdę bez trzymanki, a atmosferę grozy wyczuwamy nawet w na pozór spokojnych momentach. Fani fantastyki i nie tylko – nie zwlekajcie! Nie będziecie żałować 🙂

Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem Spisek Pisarzy.

6 myśli w temacie “Katarzyna Wierzbicka „To nie jest kraj dla słabych magów” – recenzja.”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s