J. K. Rowling „Harry Potter i więzień Azkabanu” – recenzja.

Harry Potter spędza kolejne wakacje u Dursleyów i nie może się doczekać powrotu do Hogwartu. W Szkole Magii i Czarodziejstwa okazuje się jednak, że musi bardzo na siebie uważać, bo groźny więzień, Syriusz Black, uciekł z Azkabanu i poluje właśnie na Harrego. Dlaczego to robi? Co ma wspólnego z Lordem Voldemortem?

Cóż mogę powiedzieć? Jest to kolejna świetna, wciągająca i mroczna część przygód Harrego Pottera i jego przyjaciół! Dzieje się tu bardzo dużo, czasami można odnieść wrażenie, że zbyt wiele, jednak właśnie ta specyfika sprawia, że przez powieść się płynie i ciężko odłożyć ją na bok. Akcja jest rozbudowana, intryga dobrze wymyślona i przeprowadzona, napięcie stopniowane i wyczuwalne do samego końca. Pomysł na fabułę genialny!

Harry i jego przyjaciele często łamią przepisy, interesując się rzeczami, którymi nie powinni, ale to właśnie dzięki ich lekkomyślności i odwadze często winni zostają ukarani, a niewinni uwolnieni. Jak będzie tym razem? W tej części oprócz sporego niebezpieczeństwa czyhającego na głównych bohaterów i rozwiązywania trudnej zagadki, mamy sytuacje, w których ich przyjaźń zostaje wystawiona na próbę. Harry znowu musi wiele przejść, lecz dowiaduje się sporo o swoich rodzicach i zyskuje coś bardzo cennego.. Autorka ma lekkie pióro, zmusza naszą wyobraźnię do sporej pracy, bardzo dba o szczegóły. Bohaterowie są dobrze opisani – nowi są nieoczywiści i nieprzewidywalni, w przeciwieństwie do tych, których już znamy. Nie trzeba czytać wcześniejszych części, aby odnaleźć się w kolejnych i bardzo mnie cieszy, że nie tracą one na jakości, a wręcz przeciwnie. Niezmiennie – polecam!

8 myśli w temacie “J. K. Rowling „Harry Potter i więzień Azkabanu” – recenzja.”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s